poniedziałek, 21 października 2013

Prolog

" Ból fizyczny ma w sobie to dobrego, że jeśli przekroczysz pewną granicę, zabija. Ból psychiczny, kiedy boli nas serce zabija nas codziennie od nowa, jednak ciągle żyjemy."

Zastanawialiście się kiedyś jak to jest mieć wszystko, a zarazem nic? Mieć rodzinę, ale czuć się jak osoba całkowicie jej pozbawiona, mieć pieniądze, być bogatym, a czuć się biednie i bez grosza? Mieć mnóstwo przyjaciół, a czuć się samotnie? Właśnie to uczucie "samotność" towarzyszy mi od pewnego czasu, pojawiło się w pewnym momencie mojego życia i nie ma zamiaru odejść.
Mam wszystko o czym niektórzy mogą jedynie marzyć, obydwoje rodziców, mnóstwo przyjaciół, dom z basenem, markowe ciuchy i pieniądze, które mogę wydawać na cokolwiek zechce, ale tak na prawdę nie mam nic z tych rzeczy. Po co mi obydwoje rodziców, którzy całymi dniami pracują i wracają dopiero w nocy, po co mi przyjaciele, którzy tak na prawdę są fałszywi, zależy im na popularności i żaden nie zauważa wielu ran na moim ciele? Po co mi pieniądze i wiele innych rzeczy jak nie mam i nie mogę się tym z nikim dzielić? Co z tego, że mam ojca? Wolałabym go nie mieć, niż każdego dnia dostawać kolejną porcję siniaków na moim ciele.
Codziennie rano, kiedy wysiadam z limuzyny i czekam na dzwonek przed szkołą, przyglądam się innym dzieciakom, którzy chodzą do szkoły na przeciwko nas. Jest to szkoła dla biednej i trudnej młodzieży, dziwne, że jest usytuowana na przeciwko naszej, czyli prywatnej i elitarnej szkoły dla bogatej młodzieży, ale szczerze mówiąc mi to nie przeszkadza. Codziennie widzę ich szczere uśmiechy i tą więź, która łączy prawdziwych przyjaciół, a której ja nigdy nie doświadczyłam. Pomimo tego, że nie mają nic, są szczęśliwi i na ich twarzach zawsze gości szczery uśmiech, a ja? Ja jestem uważana za zawsze pogodną i szczęśliwą nastolatkę, a jak jest na prawdę? W serce noszę ból, lecz na twarzy uśmiech.
" To jest wielka sztuka uśmiechać się, a w środku być rozdartym na milion kawałków" 
Oddałabym wszystko żeby być na ich miejscu......


..................................................................................................................................................................
Oto i prolog. Jak wam się podoba? Mam nadzieję, że choć trochę.....:)
I mam jeszcze jedną sprawę: Całe to opowiadanie dedykuję Louall, ponieważ to dzięki niej powstaje to opowiadanie. Podczas rozmowy z tobą wpadł mi do głowy pomysł i tak oto jest ten blog. Dziękuje :D

11 komentarzy:

  1. Świetny<3 Całe opowiadanie zapowiada się bardzo ciekawie, nie mogę się już doczekać 1 rozdziału :** :DD

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawie się zapowiada. Next, please, quickly! ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapowiada się mega ciekawie ! CZEKAM na I część :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Prolog jest świetny! Już nie mogę się doczekać pierwszego rozdziału! Wstawiaj szybko! :) Ciekawe... Jak to z nimi wszystkimi będzie... :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzięki za dedyk, ale ja Tobie też dziękuję... Dzięki Tobie podniosłam tyłek do góry i wzięłam się za opowiadanie, swoje opowiadanie.
    Co do rozdziału jak zawsze CUDOWNY <33

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny czekam na rozdział <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja już wiem, że to opowiadanie będzie cudowne ! ♥ Kurczaczki nie mogę doczekać się pierwszego rozdziału ! :D
    Naprawdę genialnie ! ;*
    ♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  8. Naprawdę świetny prolog... już czekam na NEXT :)) Aga xX

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetny. Już kocham to opowiadanie :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Hehe napisałaś w odpowiedzi na moje pytanie ze MOŻE znalazlaś to opo. a ru piszesz ze wpadłaś na pomysł...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie rozumiem twojej wypowiedzi i o co ci chodzi. Nie znasz mnie to nie oceniaj, jeśli ci się coś nie podoba to dlaczego tutaj wchodzisz?

      Usuń